Stada koni

Saphie

-wiesz konie to calkiem cos innego... Wiesz jakie sa ogiery... konie to nie to co ludzie, ktorzy wiaza sie na zawsze, a czasmai tylko na kilka lat lub dni. Konie to konie. Poki jest, poznaj go lepiej, bo moze Ci go jakas inna klacz sprzatnac spod samego noska. A teraz sorki, ale musze juz isc. Wstalam dzis bardzo wczesnie.papa... - pogalopowalam ku wyjsciu.

Fala

pa - mówie i kładę sie tam gdzie wcześniej...

Gracja

Weszła i usiadła z boku przyglądając się wodzie.

Fala

patrzy na klacz - hej - rzekła i po chwili dodała - jak masz na imię bo ja Fala

Gracja

-Witaj-parsknełą zżędliwie-Gracja-dodałą chłodno a grzywa zasłoniłą jej widok.

Fala

patrzy na Grację ...co taka chłodna - do jakiegi stada idziesz- pytam - bo ja do pędzącego słońca

Gracja

-Zimnego Witru-parsknełą zwięźle-A ty powiedziała uśmiechając się słabo.

Fala

do dobrego - powiedziała a nastepnie dodała - pędzącego Słońca - mówie i przyglagam się klaczy

Gracja

-Ah więc jesteś dobra,można było się domyślić-parskneła i spojrzała na nią mrocznym spojrzeniem i usiadłą w cieniu.

Fala

jeszcze mnie nie przyjęto - mówie i patrze na karą klacz

Gracja

-Mnie też-mrukneła pod nosem i weszłą do wody i poczełą się relaksować.

Fala

patrzy na klacz i powoli wstaje..

Gracja

Wyszłą z wody oblepiona w płatkach róży,które pięknie na niej wyglądały otrzepałą się unosząc swą grzywę.

Fala

patrzy na klacz- znasz kogoś tutaj - mówie do niej...po czym ponownie kładę sie

Gracja

-Poza tobą nikogo,a ty-spytałą ciekawsko i położyła się pod drzewem.